Definitywnie żegnam…

… wakacje i lato. A co myśleliście? 😉 😛

Od tygodnia mamy astronomiczną jesień, ta faktyczna gości u nas już od sierpnia ;P Wakacje szkolne są przeszłością od miesiąca, dziś stają się nią także te studenckie. To już jest koniec. Czas rozpocząć przygotowania do zimy, oby była mroźna i śnieżna! A póki co trochę wspomnień z tegorocznych wakacji:

20130813_144205

Łupy z gdańskiego Pepco, jak widać, na chłody są przygotowane 🙂

20130813_144219

Łupy gdańskie

20130814_114529

Łysa smoczyca, obecnie wygląda już nieco inaczej

20130814_114556

Ucho rządzi, aż szkoda pod perukę chować.

20130815_193721

Krówka-temperówka

20130818_135731

Czekaj, czekaj, co to ja miałam…

20130814_115532

kwiatki rosną na łące, a ja tarzam się w mące 😛

20130814_115828

wilkołak prosto z drzewa

28 thoughts on “Definitywnie żegnam…

  1. Ja myślałam, że to będzie podchwytliwy tytuł 😛 Blatjki to już chyba z zimą się witają, a monstery na plaży wyglądają, jak potwory morskie 😉

  2. A wyplujże te słowa! Zima ma być lekka, śnieg ewentualnie w okolicach Świąt i może Nowego Roku, reszta to ma być delikatnie zimnawy, nieciekawy okres. Wystarczy mi tegorocznych atrakcji, w Wielki Poniedziałek odśnieżałam podjazd. Brrrrr, dziękuję.
    Podoba mi się wilkołak prosto z drzewa, w naturalnym środowisku zawsze wypada się najlepiej, prawda? 🙂

    • Kiedy mówię zima, mam na myśli do końca lutego. Nie znam się na tym za dobrze, ale nie wydaje mi się, by Wlk. Poniedziałek zdarzał się w lutym 🙂

  3. Się wystraszyłam tytułem!
    Piękne łupy! Ja nie raz stoję w Pepco i oglądam te Blythe i Lalaloopsy na zmianę ale jakoś nigdy nie mogę się przełamać i ich kupić 🙂

    • No chociaż jedna się wystraszyła, miło mi 🙂 Mi długo nie zależało na posiadaniu Blythe, ale kiedy okazało się, że zmienaiają wygląd lalki i Paskuda już w sumie nie będzie sobą, postanowiłam jednak kupić.

  4. Dziżaz… zobaczyłam tytuł i serce mi stanęło! W głowie milion myśli, a tu takie coś… 😉
    Dopiero jak się uspokoiłam, to przyjrzałam się fotkom- krówko- temperówka mię urzekła 🙂

  5. Dobrze, że mam podgląd początku posta oprócz tytułu, bo też się na jedno mrugnięcie okiem wystraszyłam :). Ciekawe łupy, też mi się podoba ta czapa od Blythe, a nią samą ostatnio kątem oka widuję na MiniMini :D. Chociaż w wersji animowanej wygląda zupełnie inaczej, to ma te wielkie oczyska.

  6. Dostaję Twoje posty pocztą i jak co poniektórzy, jak zobaczyłam tytuł to się szczerze przestraszyłam, bo pomimo że nie komentuję za często, to czytam z pasją 😀
    Uwielbiam Twoje pisanie!!
    Paskudy są przesłodkie, rudzielca mam na chciejliście, ale jakoś nie mogę jej złapać…
    „Smoczyca-łysica” chwytliwe imię 😀 Ciekawe co jej zrobiłaś? 😀
    A co do zimy, to ja już mam jej dość, śnieg? Owszem na Boże Narodzenie, a tak to tylko cienka warstewka, coby za zimno nie było 😉
    Ufff… Ale się rozpisałam 😀

Dodaj odpowiedź do Gałagutek Anuluj pisanie odpowiedzi