Wczoraj udałam się na długo wyczekiwany VIII Wrocławski Ponymeet. Można powiedzieć, że było to przyjemne z pożytecznym, bo nie dość, że lubię MLP, to jeszcze są wystarczająco bliskie fantastyce, żebym reklamowała tam nasz Polcon 🙂 W zasadzie była to delegacja 😉 Bronies jak zwykle mnie nie zawiedli. Uwielbiam ich wesołość i entuzjazm, zawsze poprawiają mi bazowy nastrój na długo.
Tym razem postanowiłam wreszcie iść w przebraniu. Początkowo miała być Chrysalis, ale w końcu padło na księżniczkę Lunę. Chociaż strój poskładałam z tego, co miałam w domu: gorsetu, spódnicy i skrzydeł Izis, to ozdoba głowy i naszyjnik są całkowicie DIY.
I tak się narobiłam, żeby potem Z A P O M N I E Ć aparatu – goopek ja Nie mniej jednak przebranie zyskało aprobatę środowiska, co bardzo mnie cieszy 🙂
A to Luny, które do tej pory udało mi się zgromadzić:
Co za czad!! Kostium jest boski, uwielbiam takie przebrania 😀 brawo brawo 😀
Dzięki!
Ekstra przebranie!
Dzięki 🙂
Bosko, róg rządzi 🙂
😀
nooo, dałaś czadu, Lunooo… !!!
(mnie ta z płynem w/w wpadła w oko)
poszukaj na Allegro, czasem tam bywają bardzo tanio 🙂
wpadła w oko – ale i Nancy Famosy –
a żem bardziej lalkowa niźli rumakowa…
No tak, zrozumiałe 🙂
Super wygladasz w przebraniu ❤ A tego typu meetingi sa zawsze swietne 🙂
Zgadzam się, już się nie mogę doczekać następnego.
Kostium full profeska, szacun dla Ciebie Mangusto! 😀
Dzięki 🙂 Róg bym jednak trochę skróciła 🙂
Super wyglądasz jako Luna. Nie znam się na tych jednorożcach, ale kumam, że są fioletowe ze skrzydełkami. Będę pamiętać, żeby nie pominąć jak się przytrafią. 🙂
😀
Wyglądasz zajebiaszczo! 😀
dzięki 🙂
Boski kostium:)
Biorąc pod uwagę status Luny w Equestrii, w sumie racja 🙂 😉
uwielbiam przebieranki, a Twój strój jest PRZEPIĘKNY!!! 🙂
Ja też uwielbiam i mam zamiar pójść w tym kierunku 🙂