Cały czas słyszę w głowie głos Ewy gderający, że zaniedbuję blog. Dopóki jest to tylko jeden głos, nie martwię się szczególnie. Dopiero jeśli pojawi się ich więcej, pójdę do specjalisty od urojeń 😉 Jakiś czas temu kupiłam zestaw mebelków Ikea Huset, ten z lalkową wersją regału Kallax. Leżał zapakowany kilka ładnych tygodni, ale dziś wreszcie się to zmieniło dzięki głosowi w mojej głowie 🙂
Szkoda, że mebelki nie są bardziej jednorodne kolorystycznie. Przy niebiesko-różowych ścianach i tak dużo się „dzieje” w pokoiku, którego niepokaźny rozmiar nie pozwala zresztą na zbyt wiele mebli. Mam wciąż problem z doborem właściwych proporcji ścian i sprzętów do wielkości lalek. Zdecydowanie brakuje również akcesoriów. Mimo tego dzieciarnia wydaje się zadowolona z możliwości 🙂
Dopiero po obróbce zdjęć przyszło mi do głowy, co jeszcze mogłam im dorzucić do zabawy. Może następnym razem 🙂
Miłego nadchodzącego tygodnia, nie przemęczajcie się przygotowaniami do świąt 🙂
Tak, popieram, zaniedbujesz blog! Jestem drugim głosem, więc czas zapisać się na terapię 😉🤪
Świetnie te mebelki wypełniają przestrzeń w pokoiku. Dzieciaczki mają piękne miejsce.
No cóż, dopóki mi nie każecie mordować, to chyba jakoś zniosę te głosy 😉 Dzięki :*
Sama zastanawiałam się nad kupnem tych mebelków, ale właśnie niejednorodność kolorystyczna trochę mnie powstrzymuje. U ciebie wyszło to bardzo fajnie i nawet jakbyś wstawiła stolik i krzesło to też nie byłoby źle. Dzieciom pasują pomieszane kolory, „starszym” lalkom już niekoniecznie.
Mogą pasować, jeśli np. wnętrze jest jednolite, a meble są akcentami kolorystycznymi. Albo jeśli ktoś jest ekscentryczny 🙂 Najfajniejszym elementem w zestawie zdecydowanie jest Kallax.
No to masz trzeci głos. Ale rozumiem, bo czasu teraz na pisanie bloga i mnie brakuje. Sesja z mebelkami bardzo ładna. Mnie brakuje ładnej dioramy do robienia zdjęć, bo moje lalki ciągle siedzą w kartonach z Biedronki. Pozdrawiam serdecznie i życzę Wesołych Świat!
Moje ścianki to karton owinięty papierem prezentowym… Również pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego na święta :*
Urocze maluchy. Podoba mi się ich pokoik.
Dzięki. Pokoik to prowizorka, bo na nic większego i lepszego nie mam na razie miejsca.
Ojejku, jakie słodkie 😍 bawią się Krecikiem i kucykiem i czeszą sobie włosy, no rozczulające to!
Bawią się tym, co mają – tak jak my kiedyś 🙂
Zaś zostałam przywołana do tablicy 😛
Maluchy masz słodkie ❤
Hehe 😀
Dzięki, każdemu tylko takich słodkich życzę 😉
Słodkie są te chińskie maluchy, też je bardzo lubię. Przyjazne cenowo, a takie słodziaki! Piękny pokoik im urządziłaś, nie będę moim pokazywać bo mi się zbuntują..
Pudełko po butach, papier prezentowy i taśma klejąca – ściany nie nadają się do pokazywania od zewnętrznej strony 😉