Tonnerki szukają nowych domów

Sprzedam:

sydesmetyler

Sprzedana

jac

Hold

ale17maud10

Sprzedana

a6

Sprzedana

26.10.13

Sprzedana

Zainteresowanych proszę o maila. Najbliżsi znajomi z blogów mogą, jak zwykle, liczyć na korzystne warunki. Jednocześnie informuję, że z lalkowania nie zrezygnowałam (i mam nadzieję, że wreszcie znajdę czas na zdjęcia i szycie), po prostu spodobało mi się odgracanie przestrzeni 🙂 Pozdrawiam :*

12 thoughts on “Tonnerki szukają nowych domów

  1. Twój blog potwierdza,że na WordPressie da się wyżyć,dlatego też założyłam swojego bloga(niekoniecznie o tematyce lalkowej).Szukaj mnie w google pod hasłem jednadziewczyna blog.
    P.S.Miłego odgracania,chociaż pewnie pozbywasz się tych pię(ę…..ę)knych lalek z ciężkim sercem.Nigdy nie miałam w ręku Tonnerki,ale wiem że to realistyczne,wielkie i dobrze artykułowane lalki.O tym że pustoszą kieszeń,też wiem i dlatego żadna nigdy nie wpadła i nie wpadnie mi w ręce.Co do czasu-bardzo się cieszę że wracasz do żywych i nie odchodzisz od tego co robiłaś przez ostatnie cztery lata(dobrze mówię?jak coś to mnie popraw),bo robisz to najlepiej,tak że na dzień dzisiejszy nie można lepiej,ale jutro będzie można dwa razy bardziej.Lalkuj,zdjęciuj,szyj i ciesz się że masz tych wszystkich którzy cię komentują.Z twoich lalek nie biorę żadnej,choć najchętniej zabrałabym wszystkie,tak jak stoją,a te co wyprzedałaś ukradła od nowych właścicieli.(Naprawdę sprzedajesz tą w niebieskim(niefachowo się wyrażam,ale nie znam tych wszystkich nazw,jak już mówiłam,Tonnerki były są i będą poza moim zasięgiem)?!Jest taka śliczna,taka smutna i poważna,a ty ją sprzedajesz?!Cooo?!Posiadanie jej przez ciebie było twoim największym szczęściem(w sensie lalkowym)!Z resztą wszystkie są piękne i gdybym je miała,byłyby moje i tylko moje i nikomu bym ich nigdy nie oddała!Ale to twoje lalki i twoja wola i nie mam prawa się wtrącać.)Mam nadzieję,że w nowych domach będzie im równie dobrze co u Ciebie,i jeśli zobaczysz je kiedyś zdobiące witryny w czyimś domu,będziesz szczęśliwa,że ”dopowietrzyłaś”,a ”odgruziłaś” sobie przestrzeń.
    Z mojej obserwacji wynika,że dużo blogowców w tym roku zamieszcza posty typu ”Czy to już koniec?”,”Czas powiedzieć do widzenia”,albo tak jak w Twoim przypadku ”Nieczynne do odwołania”.Nawet Pani Paulina z Elbląga(blog Nora Rudego Królika) w marcu chciała odejść,ale wróciła i niedawno zamieściła post ”Żeby mi się tak chciało,jak mi się nie chce”(uśmiałam się do łez).Ja mówię temu NIE!!!Blogowcy,nie kończcie tego co robicie,to,że coś się wypaliło,to mit!!!
    I ty też tego nie kończ.

  2. Fajnie że jesteś, ale nie wiem o co kaman… Jak mam twojego bloga na liscie blogów, to twoje zdjęcie robi się bardzo duże i psuje efekt wizualny… Kilka osób się na to skarżyło… Wiesz czym może być to spowodowane ?

    • Ja nie robię nic innego niż zwykle. Może wordpress coś pozmieniał, albo coś gdzieś przestało być kompatybilne z innymi blogami. Niestety nie umiem pomóc. Mogę Ci jedynie doradzić usunięcie mnie z tej listy.

  3. Przepraszam ze trochę nie na temat..oglądam zawartość bloga i widzę kucyki g1 (moje dzieciństwo) trafiłam na aukcjach nowe w opakowaniach.. skąd ludzie je biorą??? jak to możliwe że przetrwały w takim stanie? Może znasz odpowiedź?

    • Na pewno w największej części dzięki kolekcjonerom. Niektórzy nie otwierają swoich zabawek, bo zapudełkowane na głucho mają większość wartość kolekcjonerską 🙂

Dodaj odpowiedź do Porcelanowe Lale Anuluj pisanie odpowiedzi