Nie przepadam za zabieraniem na spotkania wcześniej niepokazanych na blogu lalek. Czasem się jednak zdarza, dlatego Reese należy się spóźniony wpis tylko o niej. Od kiedy wypakowałam ją z pudełka, w którym wysłał ją Dollby, bo stamtąd właśnie przybyła, stała się moją ulubioną spośród trzech posiadanych Dynamitek. Ma w sobie to coś, czego brakuje Sooki i Jett, chociaż żadnej z nich nie da się nazwać brzydką 🙂
I Różowo, nerwowo
II Miękko zielono
III Malowniczo, przyrodniczo
Ciuszki by Auchan i Pracownia Krawiecka Małych Cudów
Śliczna lalunia 🙂 Pozdrawiam!
🙂
Nerwowy róż najbardziej intrygujący:) Bardzo mi się podobają te Dynamitki, ale przy nich nawet moje naj naj lalki wyglądałyby pospolicie, ehhh:)
Przesadzasz 🙂
Mówisz?:) Ale one są podobnej wielkości do Barbie czy bardziej jak Tonnerki? Chodzi mi po głowie, czy by sobie takiej jednej nie sprezentować, bo ostatnio grzecznie sprzedałam dużo swoich lalek więc aż się prosi o jakiś większy zakup;)
Są i takie, i takie 🙂
Iwonko – przypomnij mi przed spotkaniem w Empiku –
wezmę Moją Muzę, to sobie oglądowo rozpracujesz
na żywca przykład „małej” elegantki – a póki co – możesz
obejrzeć Ją u mnie właśnie pod etykietą Moja Muza ;D
A to uwodzicielka jedna 🙂 Nie dość, że z miedzianymi włosami, to te rozchylone usta są bardzo kokietujące. Piękna dziewczyna i wspaniale pozuje!
Te włosy nie są takie znowu miedziane, część jest po prostu różowa, ale na zdjęciach to dobrze nie wychodzi
Cudna ❤
🙂
W zielonym jej najładniej i w miękkim ,i w przyrodniczym. Ma śliczny pyszczek.
Mi również podoba się w zielonościach 🙂
fota w sepii uczyniły Ją gwiazdę na miarę Rity H.
a znowuż bliżej naszym dniom – wersja z psiną
na bluzeczce – absolutnie do schrupania – i
psina i panienka ♥
Porównania z najwyższą półką 😀
Uuuu jakie włosy ma boskie i ten odcień skóry do nich ..czad:)
Fajna jest, fajna, potwierdzam 🙂
Reese jest super! Zdecydowanie ma w sobie to coś 😀
🙂
…ach, te cudowne włosy…
Hehe 😛
Na tej narzucie każda lalka wygląda ładnie 🙂
Mój stary, idąc się przedrzemać, mówi: idę na łąkę 😀
Mam, mam! – sukienkę z pierwszych zdjęć 😉 Teraz pora na lalkę? 😉 Fajna sesja!
Pora 🙂
Jest ładna i wyniosła, ale jednocześnie wyraz pyszczka sugeruje, że ma przy tym zabawę. W sumie wyraz twarzy przekreśla w moich oczach większość z chłopaków ze stajni FR- a to przecież piękne, przepiękne lalki. Tylko ten wyraz, który sugeruje dwugodzinną kolejkę w przychodni, mandat za złe parkowanie i nadchodzącą migrenę. Kurczę, wolę moje lalki bardziej pogodne 🙂
A Reese to taka vixen, która swoje wie i bardzo ją wszystko bawi. Zdecydowanie ma więcej pogody ducha.
Ja też nie przepadam za tymi facetami