Wczoraj spotkałyśmy się w okrojonym składzie, pewnie częściowo dlatego, że niektórych po prostu zapomniałam zawiadomić <posypuje głowę popiołem>. Miałam za to dobry pomysł na lokal – nie podziemie z żółtym sztucznym światłem, ale lokal z oknem na świat 🙂 Trochę mnie ten pomysł kopnął w zadek, gdyż zachwycone światłem dziennym Ewa i Monika nie chciały wyjść w plener… Antonina znów nie doczekała 😛 Zdjęć zrobiłam jak zwykle fafdziesiąt, będzie na kilka wpisów 😉

Mackie stawiły się gromadnie – jedna moja, reszta Moniki

Jett black 🙂

Rerootowana Mackie

To tak dla orientacji, gdzie teraz będziemy przesiadywać.

Dwie 16″ – Tulabelle Moniki i Antoinette

Tak wyglądałaby Antoinette, gdyby wybrała się do chirurga plastycznego 😛

Wytwory Integrity Toys

Zabierz tę wielką grabę sprzed mojej twarzy, ty ryża krowo! 😉

Monika jest nie tylko specjalistką od krecji z rajstop, ale też od peruk 🙂

Mackie in low key

Mackie in black & grey

Ewy nabytki obsiadły moją Mackie

Pieguski

Wiosna, zazieleniło się i wszystko spod ziemi wyłazi…

I po trochu od każdej 🙂
WordPress postanowił uszczęśliwić ludzkość nowym edytorem
No cóż…
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…
Podobne
Ale pięknoty. Przypomniała mi się zabawa z dzieciństwa, brałyśmy katalogi i bawiłyśmy się w zamawiam. To ja zamawiam wszystkie rude, zielonookie i piegowate.
Ale gdyby przypadkiem w ogródku „wyszła” mi spod ziemi taka zielonożółta, to bym dała nogę.
Hehe. My robiłyśmy podobnie. Z każdego zestawu wybierało się jedną, która podobała sie najbardziej…
Haha! Nie obraziłabym się gdyby i mnie takie cudo spod ziemi wylazło 😉 A jakby jeszcze inne ze sobą sprowadziło cuda… Świetne zdjęcia! Pozdrawiam wiosennie!
U mnie dość obrodziło i dbam o te moje ślicznotki inaczej 😉
Ale te Mackie piękne!:) reszta też (oprócz stworów) ale Mackie rządzą!;)
Stwory są piękne duchem 😛
Bardzo ładne lalki i świetne zdjęcia 🙂
Dzięki 🙂
Super zdjęcia! Mackie ślicznoty a FR to naprawdę świetne panny!
Różnorodność jednak była i to całkiem spora!
Ja się staram wystawiać reprezentację przekrojową 🙂
Ha ja bym chciała taką zieloną co spod ziemi wyłazi:)
Ja tak się bujam z decyzją o sprzedaniu tej w hawajskim stroju i się zdecydować nie mogę
Mackie oczywiście piękne, 16 wspaniałe ale to coś , co z pod ziemi wylazło i już jest zielone
i kwitnie robi największe wrażenie 🙂
No ba! Własną krwią podlewałam, to miałoby wrażenia nie robić?! 😉
Zdjęcia wyszły wspaniale ! Światło faktycznie świetne 😀 nie dziwię się dziewczynom, że nie chciały wychodzić 😀
A ja się dziwię – słońce było!
Czarna Mamba wymiata! nie mogę oderwać oczu od Twej Sooki ♥
To nie Sooki, to Jett 🙂
zatem – nie mogę oderwać oczu od Twej Jett ♥
A chcesz jeszcze Pepper? Bo się pozbywam 🙂
O widze ze duzo sie dzieje!!! Cudne wszystkie!!! 🙂
Czekają na Very Velvet 🙂
Tyle ślicznotek w jednym miejscu! Zazdraszczam zawsze spotkań lalkowych 🙂
My nieodmiennie zapraszamy 🙂
Pierwsze zdjęcie jest mega!! Mackie to mój ulubiony mold u barbioszek 😉
Mój w tej chwili też 🙂
Syćkie ładne, ale kiedy zauwazyłam wśród nich tę genialną Spectrę, to znów mi mięsień sercowy drgnął nieplanowo. Zawał idzie, ani chybi!
Następnym razem umieszczę ostrzeżenie dla słabych mięśni 😉
PRAGNĘ, POŻĄDAM Pepper!
jakby co – grzeczniutko poproszę
mail’a – ojojoj, będę miała 2 lalkopsinki!
życie jest piękne, tra-la-la-la!
Ok 🙂
super zdjęcia!
Dziękuję 🙂