Kolejna odsłona niedzielnej wycieczki 🙂

Nosił kuc razy kilka, ponieśli i kuca 😛

Koń & koń

Wróżkowo

bardzo mi się podoba ta stylizacja ❤

Plumette

Wróżka na różowym kocyku, który jest magiczny – przyciąga deszcz 😛

Widać, że Wrocław 😉

Latacze 🙂

Koniowata nad wodą

c.d.n.
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…
Podobne
Teraz widać, że Wrocław 😀
a kocyk jest magiczny 😀 :D:D
Sądząc po pogodzie, kocyk jest teraz na dworze 😛
Jak macie za dużo deszczu, to się podzielcie, bo u nas grzyby nie chcą rosnąć.
Ostatnio mamy go wtedy, kiedy Ewa weźmie ze sobą kocyk 😉
Żmija 😛
Gdzie?! 😀
O widziałam te lalki kucynki gdzieś w jakimś sklepie, śliczne są!
A dama w złotej sukni, zapiera dech w piersiach.. prawdziwa Pani jesień, w całej swej okazałości 🙂
Miałam ich więcej, ale się pozbyłam, ta była moja pierwsza i jest ulubiona. A dama w sukni to Ewy.
Więcej tego o tym jak Ewa pożyczyła aparat się nie dało? 😛 Szary ten nasz Wrocław w porównaniu do tych lalek 😉
Jeszcze spokojnie ze dwa odcinki będą 😛
Choć nie znam Wrocławia, coraz bardziej mi się podoba…macie dużo miejsc, w których nie ma ludzi i możecie spokojnie robić zdjęcia! Albo to Wy macie takie szczęście?
Fajne te zdjęcia, z miastem w tle…
My się po prostu nie przejmujemy ludźmi 🙂
.. to dużo Was tam było :):)
Ludzi jeno dwie sztuki 🙂
Z sześć kilo plastiku nosiłyście ze sobą. Skolioza puka do drzwi 😛
E tam 🙂
ooo, dawno już nie widziałam gdziebądź Koniczynek…
ostatnio odwiedzała mnie jedna BB – ale była tylko
kilka chwil – na sesję – nawet ciuszków nie zdążyłam
jej dziergnąć, teraz szlaja się po Niemczech :(((
Goła?! :O 😀 😛
noż gdzież tam na golasa-hopsasa – w firmówkach
z toną tiulu w tle, rzecz jasna, ale i tak żal…