Lubię dziwne lalki, kontrowersyjne, groteskowe, kiczowate. Dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok tego cudeńka w cudacznym opakowaniu:
Tula Toned pochodzi z jednej z zeszłorocznych serii Novi Stars firmy MGA. Jest kosmitką związaną z księżycem – najbardziej wycudowaną kosmitką w całym kosmosie. Wystarczy spojrzeć:
Lalka (chociaż tu bardziej pasowałaby nazwa figurka, o czym za chwilę) ujęła właśnie tą swoją dziwnością, przesadą w nagromadzeniu elementów oraz przyjemną dla oka kolorystyką – w każdym razie dla mojego oka 😉 Spodobały mi się dwukolorowe oczy, malunek na twarzy, antenki, skrzydełka i ogon. Tula ma różową głowę z nietypowo położonymi uszami oraz kolorystycznie dopasowanego pupilka. Reszta jej ciała jest przezroczysta, a w nogach jest kolorowy płyn kojarzący się z jarmarcznymi zabawkami z lat 80-tych. Całość utrzymana w odcieniach granatu i różu. Kiedy przechylić Tulę do góry nogami, płyn zmienia położenie:
Dołączony do lalki stojak dobrze spełnia swoje zadanie. Powiedziałabym, że Tula najbardziej nadaje się właśnie do tego – stania na stojaku jako ozdoba kolekcji. Poza ruchami głową i rękami (góra, dół, boki) nie ma żadnej artykulacji. Lalka nie siada, wyobrażam sobie, jak to może komplikować dziecięce zabawy 🙂 Istnieją akcesoria dla tych lalek (widywałam je wcześniej w sklepach niż same lalki), Tula została wyposażona także w szczotkę, którą można czesać jej długie, gęste włosy. Nie wiem, z czego są zrobione, generalnie nie orientuję się w saranach, nylonach itp., ale wydają się odporne na amatorskie zabiegi fryzjerskie.
Ogólnie uważam lalkę za uroczą. Lubię na nią popatrzeć, jest bardzo słodka słodkością ufocką 🙂
Kosmicznych świąt życzę 🙂
„Novki” wzbudzają mój zachwyt i dziki uśmiech! Nie mam żadnej, bo na żadną nie mogę się zdecydować.
Twoja odpada ze względu na różowy kolor skóry, ale patent z płynem w nogach (woda w kolanie?) jest super!
Muszę! Muszę! Muszę!
Choć jedną!
Jest jeszcze taka, która w nogach ma płyn tęczowy z brokatem 🙂
Ostatnio oglądałam takie paskudy w jednym ze sklepów – są naprawdę ładne i pomysłowe. Swego czasu bardzo kusiła mnie ognistowłosa, ale zdjęcia promocyjne okazały się bardzo przekłamywać rzeczywistość, tak więc ona została na półce w sklepia, a mój portfel odetchnął z ulgą. Trochę mi później było żal, bo już widziałam ją jako ozdobę w kuchni, no ale mówi się trudno! Z przyjemnością za to pooglądam sobie podobną alienkę u Ciebie. Patent z kolorową „wodą w kolanie” jest prześmieszny, ale najbardziej podobają mi się te dwukolorowe ślipia i granatowe włosy.
Mi też. Dzięki temu granatowi nie jest przesłodzona 🙂
Poprawka. Nogi tamtej są tęczowe, a nie woda, ale brokat pływa. A najbardziej odjechana jest ta cyklopka :O
Oj! Też mi się spodobała 😀
Zdrowych i wesołych ŚWIĄT
Tobie i najbliższym życzę 😀 😀 😀
Tobie również wszystkiego miłego 🙂
superowa lalka, ciekawsza niż monstery!
Ale chyba też mniej popularna…
no czadowa ta lala z księżyca! 🙂
zgadzam się 😀
Kosmiczna jest;)
Paczka dotarła. Uwielbiam Cię normalnie! Dziękuję :*
Miło mi 😀 ❤
Bardzo lubię oglądać Twoje laleczki , są konsekwentnie inne 🙂
Kosmitka ma pyszczek trochę podobny do Yummi’czek
http://lalkizbieraczki.blogspot.com/2013/08/yummi-land-pop-girls.html
Przypomina mi owada , myślę, że zgromadzisz resztę i będę mogła je u Ciebie obejrzeć :).
Mój synek śpiewał kiedyś : nie ma Wielkanocy bez martwych jaj …
Życzę zatem – na przekór ponuractwom mojego dziecka – jaj kolorowych i wesołych 😉
Hehe, ciekawe skąd mu się wzięły te martwe jaja 😀 Rzeczywiście twarze trochę podobne 🙂
Gdzie, gdzie, GDZIE Ty ją dorwałaś?
Tak strasznie szukam trzyokiej w jakiejś ludzkiej cenie (albo jakiejkolwiek cenie), ale w żadnym sklepie ich nie widziałam.
Cudna jest, i taka maleńka…
W TKMaxx 🙂 Trzyokiej nie było.
Prawdziwie kosmiczna, choć zawsze uważałam, że jednak kosmici to zielone (ZIELONE!) ludziki.
Wesołych Świąt!
O ile się orientuję, tylko jedna z nich jest naprawdę zielona 🙂
Jaka ona fajna! Bardzo podobają mi się jej oczy i te przezroczyste nogi z płynem. 😛
Zdrowych, wesołych i spokojnych Świąt. 🙂
Wzajemnie 🙂
Święta, Święta…i po świętach 🙂 laleczka jest przeoryginalna, a płyn w nóżkach przypomina mi plastikowe dlugopisy z lat 80-tych, które miały drobne przedmioty pływające w środku 🙂 Kotu koleżanka się chyba podoba?
Jemu się wszystko podoba aż za bardzo 😀
Wiedziałam, że jedna z Novi Stars w końcu do Ciebie trafi 😉 Ta faktycznie wygląda kosmicznie, sama bym pewnie takiej nie kupiła, ale z chęcią zobaczę ją na żywo 😀
Mówisz i masz! 😀