… nie znoszę dziada Ile on mnie kosztuje! Niestety rozsmakowałam się w Tonnerkach na dobre i na złe. No ale przecież życie nie miałoby smaku, gdyby nie sprawiać sobie drobnych (i mniej drobnych) przyjemności.
Najpierw do moich rąk trafiła Ultra Basic Ava LE 500, z autografem Tonnera, kupiona za grosze na Allegro. Byłam przekonana, że to koniec lalkowych zakupów w tym roku, ale ktoś wystawił przepiekną Stellę, która w swym pierwotnym wydaniu była zdaje się Poison Ivy. Mojego męża zdjęła litość po jakichś 30 sekundach słuchania jęków i mam 😀
Stella jest dość trudna do sfotografowania, może przez swoją bladą cerę, nie wiem. Widoczny na zdjęciach strój nabyłam wraz z lalką. Oryginał to czy OOAK? Nie mam pojęcia, ale odszyty jest mistrzowsko. Zresztą nie ma co dłużej gadać, tu trzeba patrzeć!
Ujął mnie wyraz twarzy Stelli. Wygląda, jakby jej serce pękło.
Ava natomiast jest lalką o orientalnych rysach i nieco kontrowersyjnej urodzie, podobnie jak Mei Li.
Moją faworytką jest Ava 🙂 Litościwemu Mężowi po trzykroć chwała !!! 🙂
Przekażę 😀
Ivy pod każdym kątem wygląda inaczej – raz właśnie na bardzo smutną, a raz na wyrachowaną. Ale trzeba przyznać, że piękna jest. A Avie spraw jakieś kimono, aż się o to prosi 🙂
Właśnie mam taki plan, żeby wszystkie skośne ubrać na skośno, jeden strój już prawie mam, tylko ciągle nie wykombinowałam, jak rękawy zrobić 😦
Kurczaczek, kiedyś ktoś pokazywał wykrój na kimono dla lalki, ale nie pamiętam kto… Ale mogłabyś skorzystać z takiego „ludzkiego” wykroju? 🙂
Ja nie robię kimona, tylko taki a la chiński strój z bardzo długimi rękawami. Wykroić to je łatwo, tylko do reszty dopasować już trudniej.
Aaa, rozumiem 🙂 Ja też szyję na oko i wiem, co to znaczy… Kilka razy uszyty ciuszek wyrzucałam do śmietnika wściekła, że mi nie wyszło 😛
Jejuuu, mi musi wyjść, bo nie mam więcej materiału w smoki :O
Śliczne są, szczególnie Ava mi się podoba, ma takie delikatne rysy.
Dzięki 🙂
Szalejesz 😉 ale wcale Ci się nie dziwię bo piękne są OBIE! 🙂
Znalazłam swój typ 😉
Piękne są obie, mój mąż na jęki patrzy z politowaniem:(
Mój miewa gest, trzeba mu przyznać 🙂
Cudo Cudo Cudo
Zapraszam do mnie :)))
Dzięki! Bywam 🙂
Suknia jest piękna, ale o samej Tonnerce jakoś nie marzę (całe szczęście dla mojej kieszeni). Póki nie rujnuję budżetu domowego mój M tylko lekceważąco się uśmiecha, gdy coś znów przytargam do domu.
Mój na ogół wyłącza uwagę na dźwięk słowa „lalka”, ale czasem ma łaskawszy nastrój 😉
mmmm obydwie śliczne 🙂 Stella jest piękna i taka jakaś wampirska 😉 jak siostra Edwarda-podobna do niego z twarzy…mam wrażenie że za chwilę pokaże dwa białe kły…;)
OMG! Chcesz mi ją obrzydzić? 😛 Mi się kojarzy raczej z obrazami prerafaelitów.
hmmmm teraz to mi haka zabiłaś! Co to są obrazy prerafaelitów? 🙂
moje absolutnie ulubione ever:
https://www.google.pl/search?q=prerafaelici&espv=210&es_sm=93&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=GSSvUtWDEoiKywOtz4BQ&ved=0CAkQ_AUoAQ&biw=1366&bih=666
aha, dzięki – super są. na jednym jest Arwena 🙂 rzeczywiście, jak uruchomię pamięć – to skojarzenia z Władcą Pierścieni nasuwają się same…
jak jest Arwena, to to nie może być oryginalny obraz, to było długo przed Władcą Pierścieni, chyba że jest tylko podobna
no pewnie tak, podana jako przykład sztuki 🙂
cacuszka … obie …
to wina Tonnera 😉
Choróbska krążą ostatnio w powietrzu więc się nie dziwię, że Tonnerkowy wirus zaatakował z podwójną mocą. A w związku z tym, że nikt nie wynalazł na niego lekarstwa, więc i bronić się przed nim nie ma jak 🙂
Ale to wszystko na plus – coraz więcej pięknych lalek do kochania. A może jeszcze kiedyś jakiś facet się zjawi? (ojakbymchciałajednegobrunetadoparyzblondynem!)
Faceta to nawet na eBayu ciężko, ale też bym chciała 🙂
Stella ma przepiękne włosy. I cudną suknię. 🙂 A Ava jest po prostu przepiękna! 🙂
Hmm, a obstawiałam, że wszyscy będą woleć Stellę 🙂
Dołączam do miłośników Avy! Uważam, że jej uroda wcale nie jest „kontrowersyjna”, a wręcz szlachetna i ponadczasowa!
Uwielbiam takie subtelnie erotyczne fotki lalek. Są niezwykle zmysłowe!
Ojej, dzięki 🙂 Ja się długo nie mogłam zdecydować, czy Ava mi się podoba, czy nie. Jednak im dłużej gapię się na daną Tonnerkę, zawsze to wychodzi na plus dla niej 🙂